Szybki internet odmieni polskie szkoły

Ministerstwo Cyfryzacji i NASK planują do końca 2020 r. w ramach programu "100 Mega na 100-lecie" podłączyć do światłowodu wszystkie szkoły w Polsce. Nie o szybki internet tu jednak tylko chodzi, a o budowę fundamentów pod transformację całego systemu edukacji, który wciąż w niewielkim stopniu korzysta z nowoczesnych technologii i nowatorskich systemów nauczania.

Internet dla młodego pokolenia to nieodłączna cześć ich życia i - w odróżnieniu od czasów ich rodziców - codzienność. Wykorzystanie internetu w edukacji i nowych technologii to warunek konieczny, o tyle, o ile uświadomimy sobie, że młode pokolenie w dużym stopniu funkcjonuje w sieci, na tych samych zasadach i z podobną częstotliwością jak w świecie fizycznym.

Szkoła poza trendem

Reklama

Młode pokolenie jest jednocześnie online i offline. Z badania NASK "Nastolatki 3.0" wynika jednak, że nauczyciele, jeśli już korzystają z internetu podczas zajęć, to najczęściej prezentują film (81,2 proc.), pokazują prezentację (77,6 proc.), korzystają z programów edukacyjnych (60,6 proc.) lub pokazują zdjęcia (48,1 proc.). Co na to uczniowie? Blisko 40 proc. z nich wyraziło opinię, że edukacja szkolna nie przygotowuje do funkcjonowania w świecie opartym na nowoczesnych technologiach.

Internet jest dla młodych centrum rozrywki, życia społecznego i zdobywania informacji o świecie. Jak wynika z badań NASK, średni czas korzystania z internetu przez polskich nastolatków wynosi 4 godzin i 12 minut na dobę, a blisko co trzeci (27 proc.) spędza online 2-4 godziny dziennie. 12 proc. szacuje, że ten czas przekracza 8 godzin. Sieć dla młodych to nie tylko źródło rozrywki, ale coraz częściej wiedzy i nauki. To również sposób na wyrażenie siebie, na rozwój kreatywności, budowanie przyjaźni.

Dlatego realizowany projekt Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej może być milowym krokiem nie tylko w cyfryzacji oświaty w Polsce, ale również pchnąć edukację na wyższy poziom. Szybki internet - to więcej możliwości dla nauczycieli, szansa na wykorzystywanie w większym stopniu nowych technologii czy nowatorskich technik nauczania.

Realizacja zgodnie z planem

- Program OSE idzie w dobrym tempie. Zamierzamy dotrzymać tego terminu, który sobie założyliśmy i który wynika z ustawy - na koniec 2020 r. wszystkie szkoły w Polsce będą mogły korzystać z szybkiego internetu zapewnianego przez państwo, tj. operatora OSE, którym jest NASK - mówi Interii Marek Zagórski, minister cyfryzacji.

Szybki internet w szkołach, czyli minimum 100 Mb/s to baza, w oparciu o którą będzie cały system dydaktyczny przechodzić transformację, by lepiej odpowiadać na wyzwania współczesnego świata. - Podjęliśmy takie wyzwanie, bo trzeba pamiętać z jakiego pułapu startowaliśmy. Jeszcze nie tak dawno ledwie 10 proc. szkół w ogóle miało możliwość zainstalowania szybkiego internetu. Nie oznacza, że go miały, ale gdzieś tam w pobliżu przebiegał światłowód. Mieliśmy ok. 20 proc. szkół, gdzie praktycznie nie było internetu. Dzisiaj stan jest taki, że światłowód jest doprowadzony mniej więcej do 12 tys. szkół. 10 tys. ma podpisane umowy z NASK-iem, 5 tys. może korzystać z jego usług - ocenia Zagórski.

Dzieci pod kontrolą

Sieć w ramach OSE ma być nie tylko szybka, ale również bezpieczna. A to oznacza, że dzieci nie będą miały dostępu do stron czy treści niebezpiecznych, niezgodnych z prawem lub szkodliwych. Czuwać nad cyberbezpieczeństwem i utrzymaniem sieci oraz zapewniać usługi towarzyszące, m.in. w obszarze edukacji dotyczącej bezpiecznego korzystania z internetu, szkoleń dla nauczycieli i gotowych materiałów - scenariuszy do wykorzystania w trakcie lekcji z uczniami - będzie wspomniany już NASK. W ramach sieci wewnętrznych będzie ograniczony dostęp uczniów do niewłaściwych treści, takich jak: pornografia, hazard, cyberprzestępstwa. Świadczone usługi bezpieczeństwa dotyczyć będą zarówno łączy stacjonarnych, jak i sieci bezprzewodowej funkcjonującej w szkole. Ponadto szkołom udostępnione zostanie oprogramowanie pozwalające na monitorowanie zachowań użytkowników w sieci, a dzięki zastosowaniu innowacyjnych algorytmów wykorzystywanych przez wspomniane aplikacje, nauczyciele będą mogli otrzymywać powiadomienia o wszelakiego rodzaju aktywnościach ucznia niosących ze sobą niebezpieczeństwo.

- Warstwa technologiczna jest już na bardzo dużym stopniu zaawansowania. To nam będzie pozwalało rozwijać możliwości. 100 Mb to i dużo z tej perspektywy, o której powiedziałem, i jednocześnie całkowicie niewiele, jeśli myślimy o perspektywie szybkiego internetu, która dopiero przed nami. Będzie to jednak tylko kwestia wymiany urządzeń, natomiast nie będzie już podstawowej bariery jaką był dotychczas brak światłowodu. To jest podstawa, żeby myśleć o zupełnie innych projektach, żeby stosować nowoczesne technologie w procesie nauczania, żeby nauczyciele mogli korzystać z nowoczesnych narzędzi właśnie po to, żeby uczyć dzieci, żeby można było inwestować i gminy chciały inwestować w tę infrastrukturę wewnątrz szkoły, chociażby w pracownie internetowe, nowe laptopy i urządzenia peryferyjne, by ta szkoła była w pełni nowoczesna - konstatuje minister cyfryzacji.

Wdrożenie OSE pozwoli na włączenie i powszechne wykorzystanie zasobów edukacyjnych dostępnych z użyciem sieci internet. Dlaczego by podczas nauki języków obcych nie połączyć się z native speakerem i w ramach wideokonferencji poprowadzić lekcje, by dzieci lub młodzież miała kontakt z żywym językiem. Tworzenie grup naukowych między szkołami pozwoli na wymianę doświadczeń i materiałów, a interaktywne platformy urozmaicą sam proces nauczania, poszerzą go o nowe funkcjonalności, jak zdalny kontakt z nauczycielem czy - w miarę potrzeb - prowadzenia lekcji online.

Resort chce przyśpieszyć

- W związku z tym, że OSE się rozwija, ale chcemy, żeby się rozwijało jeszcze szybciej ogłosiliśmy specjalny konkurs, który nazwaliśmy #OSEWyzwanie. Konkurs, w którym nagrodą jest prawie 800 pracowni mobilnych, czyli 800 zestawów w postaci 16 laptopów, które można wygrać - dodaje Zagórski.

Po pierwsze, by wziąć udział w konkursie należy zgłosić szkołę do OSE. Po drugie, trzeba zgłosić się do systemu mLegitymacji. Po trzecie, trzeba zgłosić inicjatywę do Code Week’a, bo chcemy, żeby było ich jak najwięcej. - I wreszcie trzeba mieć jedną pracę plastyczna pod tytułem "smart szkoła" i zdążyć z tym wszystkim do 16 września. Mam nadzieje, że nagród zabraknie, ale jest ich aż 800 więc szanse dla szkół są duże - zachęca Zagórski. Wniosek i o przyłączenie szkoły do OSE i o mLegitymację składa dyrektor szkoły.

OLES

INTERIA
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy