Będą przepisy przeciwko dostępowi do pornografii dla dzieci

Wśród nastolatków w wieku 14-16 lat prawie 60 proc. chłopców i przeszło 20 proc. dziewcząt przyznaje się do oglądania pornografii. Ponad 90 proc. dzieci trafiło na treści pornograficzne za pośrednictwem internetu. Pojawiła się propozycja przepisów, które mogą położyć kres szerokiemu dostępowi do pornografii dla dzieci.

Z badań Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej wynika, że co dziesiąty chłopiec ma kontakt z pornografią co najmniej raz dziennie. 17 proc. chłopców i 14 proc. dziewcząt ogląda treści pornograficzne 1-2 razy w miesiącu. Pierwszy kontakt dzieci z pornografią następuje w wieku ok. 12 lat. Dzieje się to często bez najmniejszych podejrzeń ze strony dorosłych. Badania NASK "Rodzice Nastolatków 3.0" pokazują, ze jedna czwarta rodziców nie wie, czy dziecko ogląda treści wulgarne i zawierające przemoc.

Ograniczenie do zera

Reklama

- Dzieci od najmłodszych lat stykają się z pornografią. To zaburza z pewnością rozwój emocjonalny i rozwój seksualności dzisiejszych młodych ludzi, a później dorosłych - mówił podczas poniedziałkowego posiedzenia Rady Rodziny przy Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej premier Mateusz Morawiecki. I jak dodał, tak jak chronimy dzieci przed alkoholem i narkotykami, tak powinniśmy z całą surowością chronić dzieci przed dostępem do pornografii.

Premier zapewnił, że chce kontynuować temat ograniczenia do minimum lub nawet do zera dostępu do treści pornograficznych dla dzieci i młodzieży. Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg zaznaczyła z kolei, że należy przeciwstawić się otwarcie problemowi dostępności do pornografii dla dzieci. - Dostęp dzieci do treści szkodliwych i niebezpiecznych tj. pornografii jest łatwy i nieograniczony. Musimy ponad podziałami wypracować skuteczne rozwiązanie tego problemu - dodała.

Podczas posiedzenia Rady zaprezentowany został projekt ustawy autorstwa Stowarzyszenia Twoja Sprawa, które mają ograniczyć dostęp dzieci do pornografii. Rada Rodziny zarekomendowała propozycję przepisów do dalszych prac legislacyjnych. Marlena Maląg zadeklarowała, że Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej jest gotowe pracować nad projektem przedstawionym przez Stowarzyszenie. Nowe przepisy mogą zostać uchwalone jeszcze w pierwszej połowie 2020 r.

Skuteczna weryfikacja

W polskim internecie nie funkcjonują realne bariery w dostępie do pornografii dla dzieci. Żeby obejrzeć treści pornograficzne, wystarczy potwierdzić ukończenie 18. roku życia. Projekt rozwiązań prawnych Stowarzyszenia Twoja Sprawa dotyczy między innymi nakazania dostawcom pornografii wprowadzenia skutecznych mechanizmów weryfikacji wieku.

Projekt zawiera definicję tzw. "kwalifikowanych treści pornograficznych". Ponadto ustanawia instytucję współregulatora, którego rolą miałoby być m.in. wskazywanie, kto narusza przepisy dotyczące pornografii i wnioskowanie o podjęcie działań przez odpowiednie instytucje.

Propozycja stowarzyszenia jest efektem trwających rok prac zespołu roboczego, do którego zaproszono przedstawicieli różnych instytucji, w tym Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka, Ministerstwo Cyfryzacji i NASK.

- Ten projekt został bardzo solidnie przygotowany. Są różnego typu zagadnienia, które będą jeszcze brane pod uwagę, ale projekt został przekazany do realizacji.  Jest duża determinacja ze strony pana premiera i poszczególnych ministerstw, żeby ta ustawa została jak najszybciej uchwalona - mówi Dorota Bojemska, przewodnicząca Rady Rodziny.

Efekt eskalacji

Jak wskazuje Dorota Bojemska, na potrzebę uchwalenia przepisów składa się kilka kwestii. Po pierwsze, to szokujące dane na temat dostępności treści pornograficznych dla dzieci. Kolejna kwestia to konieczność implementowania dyrektywy unijnej, która nakazuje wdrożenie zasad rzeczywistej weryfikacji wieku na stronach z pornografią i ochrony najmłodszych przed takimi treściami.

Trzeci aspekt to priorytetowe traktowanie kwestii dotyczących rodziny i wspomagania rodziców w pracy opiekuńczej i wychowawczej. - Dzisiaj rodzice są bezradni, jeżeli chodzi o przestrzeń cyfrową i trzeba im pomóc w kwestiach wychowawczych z tym związanych. To wspomaganie rodziców, co jest spójne z szeroko rozumianą ochroną rodzin, o której mówił premier Morawiecki w swoim expose - wyjaśnia Bojemska.

Z badań wynika, że 92 proc. dzieci dociera do treści pornograficznych za pośrednictwem internetu. Prawie 80 proc. spośród nich ogląda pornografię na telefonie komórkowym. Dla nastolatków smartfon staje się urządzeniem, dzięki któremu mogą z łatwością korzystać z sieci. Łatwość ta dotyczy także dostępu do pornografii. A to przekłada się na skalę konsumpcji takich treści przez najmłodszych.

Eksperci alarmują, że oglądanie pornografii przez dzieci urosło do rozmiarów, które każą uznać ją za poważny problem z zakresu zdrowia publicznego. W Narodowym Programie Zdrowia na lata 2016-2020 po raz pierwszy pojawiły się postulaty dotyczące uzależnienia od pornografii. Z nałogiem wiąże się także tzw. efekt eskalacji. Polega on na tym, że konsumenci pornografii szukają coraz bardziej ekstremalnych treści.

Z badań naukowców wynika, że kontakt z pornografią we wczesnym wieku może mieć negatywne konsekwencje dla dorosłego już człowieka. Osoby, które zetknęły się z treściami pornograficznymi w wieku 12 lat bądź wcześniej, częściej wskazywały w ankiecie na kłopoty związane z czerpaniem satysfakcji w związku. Częściej występują u nich zaburzenia życia seksualnego. U dzieci konsumujących pornografię pojawiają się z kolei nierealistyczne wzorce i wyobrażenia na temat ciała i seksualności człowieka.

d.p.

INTERIA
Dowiedz się więcej na temat: NASK | cyberbezpieczeństwo | cyberzagrożenia
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy